Mówiła major Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. Jak dodaje, okazało się, że cudzoziemcy jechali z Litwy do Polski, ale punktem docelowym były Niemcy.
Zeznali, że za przerzut z Białorusi każdy z nich zapłacił 4 tysiące dolarów.
Afrykańczycy trafna Litwę, a kurier na trzy miesiące za kratki.
Za zorganizowanie cudzoziemcom przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu i w żaden sposób nie odzwierciedlają poglądów prezentowanych przez właścicieli i administratorów serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.