Dwudniowa rywalizacja odbywała się w bardzo zmiennych warunkach pogodowych i przyniosła ełczanom dwa złote i jeden srebrny medal.
W najmocniejszej klasie Runobaut GP1,swoistą niespodzianką był brak na podium numeru jeden światowego rankingu i naszego najbardziej utytułowanego raidera – Andrzeja Wiśniewskiego, który z powodu awarii skuterów zdołał ukończyć tylko jeden wyścig. Na szczęście, z bardzo dobrej strony pokazali się jego klubowi koledzy z Black Shadows Power Team Ełk – Krzysiek Olszewski, mimo kilku zabawnych przygód na torze, zakończył rywalizację na miejscu drugim, a na najwyższym stopniu podium stanął Kamil Fadrowski, rehabilitując się tym samym za fatalny występ w Płocku, gdzie ze względu na defekt maszyny nie udało mu się ukończyć żadnego wyścigu.
Swoją klasę potwierdził także najmłodszy „shadows”.
Na zawodach w Ełku pojawił się tez pierwszy raider z Suwalszczyzny.
Komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu i w żaden sposób nie odzwierciedlają poglądów prezentowanych przez właścicieli i administratorów serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.