Rozgrywane w Bośni i Hercegowinie zawody Polacy rozpoczną 1 czerwca. Przed naszą reprezentacją trudne zadanie, bo w grupie eliminacyjnej mają między innymi obecnego mistrza świata w minifootballu – Rumunię.
– Taka sytuacja nas motywuje – mówi Patryk Gondek..
Polacy na mistrzostwa nie jadą w roli faworyta. – Nie będziemy też dostarczycielem punktów – zapewnia Gondek.
Oprócz Patryka, Mateusza i Bartosza, blisko gry w Bośni był też inny „Mazurowiec”
W minifootballu mecze rozgrywane są na mniejszych boiskach na trawie naturalnej lub sztucznej. Aktywnie w grze uczestniczy sześciu zawodników.
Wszystkie mecze Euro będzie można zobaczyć na żywo w TVP Sport od 1 czerwca.
Komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu i w żaden sposób nie odzwierciedlają poglądów prezentowanych przez właścicieli i administratorów serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.